Z okazji Wielkanocy…

Przeczytaj w 2 minuty

Nadchodzące święta Wielkanocne to niestety także okres, kiedy jest więcej okazji sprzyjających piciu alkoholu, co zwiększa ryzyko niebezpiecznych zachowań na drodze. Dlatego kierowcom i innym uczestnikom ruchu drogowego przypominamy kilka podstawowych faktów dotyczących wpływu alkoholu na zdolność do prowadzenia pojazdów.

Każda ilość alkoholu wpływa na funkcjonowanie organizmu. Rodzaj i nasilenie możliwych zakłóceń zależy od ilości wypitego alkoholu. Należy pamiętać, że substancja ta stosunkowo szybko przenika do krwioobiegu i mózgu. W Internecie dostępne są narzędzia, dzięki którym można oszacować zawartość alkoholu w organizmie w zależności od płci, liczby wypitych trunków, masy ciała i czasu. Takie narzędzie, tzw. alkoholowe liczydełko, udostępniła na stronie alkoholoweliczydelko.pl Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Pamiętajmy: zgodnie z polskim prawem nie wolno prowadzić pojazdu, gdy zawartość alkoholu w organizmie jest równa lub wyższa wartości 0,2‰, a najbezpieczniej jest kierować, gdy wartość ta wynosi 0,0‰ (w niektórych krajach właśnie tego wymaga prawo).

Bez względu na ilość wypitego alkoholu zawsze należy liczyć się z wystąpieniem zaburzeń, które mają negatywny wpływ na zdolność prowadzenia pojazdów. Najszybciej upośledzona jest koordynacja wzrokowo-ruchowa, która ma podstawowe znaczenie dla sprawnego kierowania.

Alkohol pogarsza szybkość reakcji. W razie pojawienia się na drodze trudnej sytuacji wydłużony czas reakcji osoby prowadzącej pojazd może stać się przyczyną wypadku, np. gdy kierowca zbyt późno rozpocznie hamowanie.

Alkohol pogarsza koordynację wzrokowo-ruchową. Należy pamiętać, że sprawność kierowcy w dużej mierze zależy od tego, czy poprawnie rozpoznaje i interpretuje to, co widzi. Alkohol bardzo szybko zaburza percepcję wzrokową. Efektem działania alkoholu może być np. zawężenie pola widzenia, obniżenie sprawności w dostrzeganiu ruchomych świateł oraz kształtu przedmiotów pojawiających się w głębi pola widzenia.

Alkohol prowadzi do błędów w ocenie odległości, dlatego kierowca może np. zacząć zwalniać zbyt późno wobec tego, czego wymaga sytuacja na drodze.

Alkohol powoduje błędną ocenę szybkości poruszania się pojazdu, czego efektem jest trudność w dostosowaniu prędkości do warunków drogowych.

Przyjmowanie niektórych rodzajów leków wzmacnia negatywne działanie alkoholu na sprawność psychomotoryczną kierowców. Dotyczy to także leków dostępnych bez recepty (np. na ból gardła lub alergię). Dlatego zawsze należy szczegółowo zapoznać się z ulotką informacyjną dołączoną do medykamentów.

Jednak, gdy na wielkanocnym stole pojawi się alkohol, to dla wspólnego dobra można zawczasu znaleźć rozwiązanie i pamiętać o wyznaczeniu kierowcy, który nie będzie pić. W przypadku spożywania alkoholu przez wszystkich należy wrócić np. taksówką, a nie podejmować ryzyko związane z prowadzeniem samochodu będąc pod wpływem alkoholu. Pamiętaj – nie namawiaj do picia.

Niebezpieczna jest także jazda na tzw. kacu. Stan ten wywołany jest w znacznym stopniu przez aldehyd octowy, który utrzymuje się w organizmie przez wiele godzin i jest znacznie bardziej toksyczny od alkoholu etylowego. Zwracał na to uwagę dr med. Bohdan T. Woronowicz, podczas ubiegłorocznej konferencji prasowej „Uwaga! Narkotyki za kierownicą”. [1]

Warto dodać, że ryzykowne i prawnie zabronione jest także prowadzenie pojazdów po użyciu narkotyków. Należy też pamiętać, iż negatywne oddziaływanie łączenia alkoholu i narkotyków jest bardzo zróżnicowane i trudne do przewidzenia.

Opr. red.